niedziela, 12 maja 2013

'Ja, Klaudiusz' Robert Graves

Biorąc ją po raz pierwszy do ręki, poczułam lekkie zniechęcenie.
Małe, ciasno stłoczone literki, znikome dialogi, ogromna ilość suchego tekstu. Pomyślałam sobie, że ciężko będzie mi przez nią przebrnąć ale z postanowieniem  'zawzięcia się', zaczęłam.

Przeczytałam, a w zasadzie, to nie pamiętam kiedy ale pochłonęłam ją !
Aż trudno uwierzyć, że to powieść historyczna. Napisania niesamowicie przyswajalnym językiem, historia ubrana w czytaną z zapartym tchem opowieść o losach Rzymu, od upadku Juliusza Cezara, przez Augusta, Tyberiusza, aż do końca rządów Kaliguli i okrzyknięcia cesarzem Klaudiusza.
Pisana w formie autobiograficznych wspomnień, opowiadanych przez niesamowitą postać, jaką był Klaudiusz.
Książka pisana na podstawie historycznych faktów, przeplatanych domyślnymi sytuacjami, kiedy nie było poparcia wśród pozostałości ze starożytności.

Pomimo bardzo wciągającej fabuły, potrzeba się nad nią skupić, ponieważ nadmiar faktów i samych imion może spowodować lekki mętlik. Ale od czego są w końcu drzewa genealogiczne ... :)

Jedno jest pewne ... fascynacja Starożytnym Rzymem gwarantowana :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz