sobota, 24 listopada 2012

'Zły' Leopold Tyrmand



"(...) To, co w tej chwili robimy - rzekł Halski kładąc ręce w kiedzeni - nazywa się flanowaniem. - Uhm - przytaknęła Marta bez pośpiechu. - Żródlosłów francuski, czyż nie?... - Tak. Oznacza wałęsać się po mieście bez określonego celu. - Uhm... Nie wiedząc, po co się to czyni i dokąd zmierza. - Wiedząc tylko jedno: że chce się, aby ten stan trwał jak najdłużej. (...)"

  Kiedy pierwszy raz czytałam książkę, zafascynowała mnie i wciągnęła całkowicie.
  Łapiąca głębszy oddech powojenna Warszawa, kryminał, romans na tle zrujnowanej stolicy ... i te tajemnicze, bijące białym blaskiem oczy, opisane tak, że kiedy się o nich czyta, dreszcz przechodzi po ciele.
 Czytając książkę, czuje się, jakby się było częścią miasta tamtych czasów.

 Powieść skłoniła mnie do odnalezienia miejsc, które Tyrmand opisuje.
Warszawa śladami Złego

I jeszcze jeden cytat:

"(...) Uczynił typowy warszawski gest określający wymownie, przy pomocy lekkiego uderzenia nasadą dłoni w czoło, jak wielkie znaczenie w życiu ma kartezjańska zasada "Myślę, więc jestem", upowszechniona w Warszawie przy pomocy dewizy: "Czaszka pracuje". Po czym wstał i podszedł do Meteora (...)"

  




piątek, 23 listopada 2012

'Zalotnica niebieska' Magdalena Samozwaniec



"(...) Ślepy na swoje uczucia, niezdolny wyrazić ich tak, jak blizna nie może się zaczerwienić (...)"
--- '***(Słucham co mówią...)' Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

  Wspomnienia siostry o siostrze, czyli wspomnienia Magdaleny Samozwaniec o Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.

  Książkę, z zawartymi w niej fragmentami listów, twórczości, szczegółami z życia Lilki, czyta się jednym tchem, jednocześnie zapominając się i przenosząc do świata sióstr.




czwartek, 22 listopada 2012

'Milczenie owiec' Thomas Harris


"(...) leżała w głębi, w absolutnej ciemności. Ciemność weszła jej pod powieki, w niespokojnym, krótkim śnie miała wrażenie, że ciemność wdziera się do jej wnętrza (...)"



środa, 14 listopada 2012

'Czerwony smok' Thomas Harris


"(...) Ślepy na swoje uczucia, niezdolny wyrazić ich tak, jak blizna nie może się zaczerwienić (...)"

Pierwsza część o Hannibalu Lecterze za mną.
Po opiniach, jakie słyszałam, spodziewałam się troszkę 'mocniejszych' opisów dokonanych zbrodni. A może wcześniejsze kryminały już mnie do takich rzeczy przyzwyczaiły :)

W każdym razie, nie oglądając żadnego z filmów o słynnym doktorze, z ciekawością przeczytam kolejne części Harrisa, a potem, może ekranizacja - dla porównania :)

niedziela, 11 listopada 2012

'Tektonika uczuć' Eric-Emmanuel Schmitt


"( ... )
PANI POMMERAY 
Co za wstrętna dziewucha! 
DIANE 
Nie, mamo, niepokoję się. Boję się. Nie zachowuje się już tak jak dawniej. Zdarza się, że ziewa, kiedy czytamy, siedząc koło siebie. Nie przybiega, zziajany, kiedy rozstaniemy się na parę godzin, z miną nieszczęśliwego dziecka, które właśnie uniknęło katastrofy. Przytula mnie jeszcze do siebie, jak przed chwilą, ale teraz nie miażdży mi żeber. Zresztą nie ma już w sobie tej gorączki, tych nieopanowanych gestów, które zdradzały jego niecierpliwość, tych gestów, które często sprawiały mi ból. (z rozpaczą) Mamo, on już mi nie sprawia bólu.
PANI POMMERAY 
(Subtelnieje) Nie zapominaj, że to tylko mężczyzna.
DIANE 
Lepiej znosi służbowe podróże, które oddalają nas od siebie na kilka dni... Dawniej umierał z niepokoju, że mnie straci. 
PANI POMMERAY 
To oznacza, że wierzy w wasz związek.
DIANE 
(bardzo szczerze) Nie można być zakochanym i wierzyć w związek. 
PANI POMMERAY 
Można! 
( ... )"

'Chirurg' Tess Gerritsen


Pierwsza z pozycji Tess, przy której czytaniu odczuwałam lekką irytację :)

A mianowicie ... dlaczego prowadzący śledztwo, nie rozpoczęli od poszperania wśród znajomych poprzedniego zabójcy? Lub osób pracujących w laboratorium?
W przebiegu akcji, samo się narzuca, że właśnie od tego należy zacząć wszelkie poszukiwania, aby dojść do sedna, czyli kto jet mordercą.
Przynajmniej ja bym od tego zaczęła :)

Tak, wiem, tak chciała autorka.
Ale przez to miałam wrażenie, że czytam bajkę, podczas której czytania, autor mówi między wierszami: "Tak, ja wiem, że trzeba inaczej ale poczekaj, jeszcze chwilę, wrzućmy jakiś dodatkowy wątek, nie dajmy detektywom zbyt szybko zakończyć śledztwa, a co za tym idzie, książki, bo będzie zbyt banalne" :)

Może Skalpel będzie 'rozsądniejszy' w prowadzeniu śledztwa :)

Tess Gerritsen - nie dla wrażliwców


Na początek gatunek, który przemawia do mnie najbardziej, czyli kryminał.

Ostatnio natrafiłam na Tess Gerritsen, która dla pisarstwa porzuciła swój zawód - lekarz internista. Dzięki profesji, jaką wykonywała, opisywane przez Nią sceny brzmią realistycznie i autentycznie.

A oto lista książek, które udało mi się do tej pory wchłonąć. Dodam, że zajęło mi to około dwóch tygodni:

- Telefon po północy
- Czarna loteria
- Nigdy nie mów żegnaj
- Osaczona
- Złodzieje serc
- Chirurg
- Skalpel


I nie jest to koniec, ponieważ kolejne pozycje już czekają na swoją kolej.

Żadnej z wymienionych nie polecę szczególnie, ponieważ wszystkie wciągają w równym stopniu, natomiast te, które należą do grupy trillerów czysto medycznych, warto przeczytać w kolejności chronologicznej, czyli poczynając od Chirurga.

P.S. Nie polecam wrażliwcom :)