niedziela, 28 kwietnia 2013

'Katarzyna Wielka. Gra o władzę' Ewa Stachniak

Od jakiegoś już czasu zaczęłam interesować się losami i historią Katarzyny Wielkiej, dlatego z ogromną radością przyjęłam wiadomość o książce Ewy Stachniak.
Książka, której jednym z elementów zachęcających jest okładka.
Przepięknie wydana, zanim zaczęłam ją czytać, celebrowałam się chwilą, kiedy trzymałam nią w dłoniach.

Ale przejdźmy do jej wnętrza.
Podeszłam do niej z pewną rezerwą, mając nadzieję, że nie jest to fikcyjna opowieść, ubrana w wątki, których głównym celem będzie komercyjne przyciągniecie czytelników.
I nie zawiodłam się.
Książkę czyta się bardzo szybko i z ogromną przyjemnością.
Autorka w barwnie stworzonej opowieści, przedstawia życie na carskim dworze.
Poznajemy codzienność cesarzowej Elżbiety i Piotra oraz całego dworu. Historię obserwujemy oczami dworki carycy, poprzez jej życie, jej perypetie, okoliczności, z jakimi musiała się zmierzyć, aby dostać się do najbliższego otoczenia władzy najwyższej, a docelowo zostać przyjaciółką i powiernicą Katarzyny, wnikamy w mające tam miejsce   sytuacje.
Afery, szpiegostwa, manipulacje, ściany i podłogi, w których najmniejsza szparka jest źródłem podsłuchu, wszelkie wyszeptane słowa i naprędce palone listy.
Ubrana w historyczne tło, bezwzględna postać Elżbiety, beztroski i nieodpowiedzialny Piotr, walcząca o swoje Katarzyna, starająca się przetrwać, ofiara pałacowych intryg, zmuszona do szpiegostwa Warwara Nikołajewa.

Piękne wydanie, staranny język, poparta faktami historycznymi barwna opowieść o jednej z najsłynniejszych władczyń Rosji. Nie jest to pełna opowieść historyczna ale przemycone wątki pozwalają odnieść całość do prawdziwych faktów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz